Přebor vrcholí v Plzni

Plzeň – 24. srpna
Nejprve Eduard Krčmář. Pak Adam Bubba Bednář. Dál Hynek Štichauer. V červnu Jan Jeníček a v červenci Matouš Kameník. Tito všichni se letos objevili aspoň jednou na pozici leadera českého přeboru. Ten vrcholí pozítří odpoledne na plzeňských Borech a díky sedmnácti přihlášeným začne program kvalifikační rozjížďkou.

 


Tipujte:

Označte nejlepší trojici plzeňského přeboru:

View Results

Loading ... Loading ...

Matouš Kameník vede český přebor | foto Karel Herman

V ideální výchozí pozici pro zisk přebornického titulu se nachází Matouš Kameník. Na Borech bude mít náskok šesti tabulkových bodů před Janem Jeníčkem. Avšak konkurenci zahustí skoro všichni dosavadní muži soutěže.

Inu, skoro… Adam Bubba Bednář bohužel vypadl ze hry po červnovém pádu během českého šampionátu dvojic ve Slaném. Sanitka s ním odhoukala do nemocnice s fakturou kotníku. Nucená závodní pauze se zdá být minulostí.

Junior pražské Markéty včera v Liberci a dnes v Praze absolvoval po zranění své první tréninky. Na sobotu není přihlášen, ale šestá příčka aktuálního pořadí přeboru mu nabízí slušnou výchozí pozici pro mistrovství republiky jednotlivců.

Do něho jsou na základě loňského pořadí kvalifikování Václav Milík, Jan Kvěch, Eduard Krčmář, Hynek Štichauer, Petr Chlupáč, Daniel Klíma, Josef Franc a Martin Málek. Posledně jmenovaný březolupský borec ovšem zatím letos na ovály nevyjel.

Proto z přeboru postoupí devět mužů. Průběžná klasifikace se ale redukuje o borce, kteří se kvalifikovali z titulu loňského umístění. Nejen o třetího Eduarda Krčmáře a pátého Hynka Štichauera, nýbrž i desátého Daniela Klímu a jedenáctého Petra Chlupáče.

Domácí Matěj Frýza chce potvrdit svůj postup do českého šampionátu | foto Karel Herman

Tato devítka se zdá být jasná. Leader Matouš Kameník a jeho nejbližší pronásledovatel Jan Jeníček ztrácející šest bodů. Vojtěch Šachl a Adam Bubba Bednář, jejichž kvalifikační duel v dubnové Praze oteplil mrazivý večer. Jaroslav Vaníček, Jan Macek, opět s kopřivnickou klubovou příslušností. Jan Hlačina se svitavskou bednou, Matěj Frýza a Bruno Belan.

Ale za nimi jsou David Hofman, Jaroslav Petrák a další, kteří se nechtějí smířit s rolí hráčů druhých houslí a zmocnit ve v českém finále aspoň náhradnických postů. A do toho Ondřej Smetana. Při svém letošním přeborovém debutu se do kvalifikačního procesu o šampionát republiky už nezapojí přímo. Body soupeřům brát bude.

A právě jeho přihláška určila podobu sobotního rozpisu.  Závodníků se sedmnáct, proto se čtyři z nich pustí do kvalifikační rozjížďky. Bernou mincí je postavení v současné klasifikaci. Obsazení Daniel Halamka, Štěpán Melč, Štěpán Ševčík a Ondřej Smetana. A odměnou tři místa v hlavním závodě.

Startovní listina sobotního přeboru v Plzni:

kvalifikace:
Daniel Halamka, Praha
Štěpán Melč, Plzeň
Štěpán Ševčík, Plzeň
Ondřej Smetana, Plzeň
hlavní závod:
1 Jaroslav Vaníček, Praha
2 Eduard Krčmář, Slaný
3 třetí z kvalifikace
4 David Hofman, Pardubice
5 Matěj Frýza, Plzeň
6 Petr Chlupáč, Praha
7 Bruno Belan, Slaný
8 Matouš Kameník, Pardubice
9 Jaroslav Petrák, Pardubice
10 druhý z kvalifikace
11 Jan Jeníček, Pardubice
12 Jan Macek, Kopřivnice
13 Hynek Štichauer, Pardubice
14 vítěz kvalifikace
15 Vojtěch Šachl, Praha
16 Jan Hlačina, Pardubice

 

Petr Kvěch usednul na plochodrážní motocykl

Praha – 24. srpna
Je to už devět let. Vlastně bylo, stalo se to totiž v červenci 2014. U malé Markéty zastavil červený žigulík s logem strašnické Jawy na dveřích. Václav Kvěch vyslyšel pozvání Jiřího Bendy, zakladatele Shupy, aby své tři syny přivezl na exkurzi na pohárový závod stopětadvacítek. Čas pádil jako plochodrážní motocykl z úvodního výjezdu. Starší ze sourozenců již bohužel na závody nechodí ani jako divák a prostřední je dost možná v seriálu Speedway Grand Prix 2024. Jen ten nejmladší dělal pouze skopičiny pro fotografy a mechanika svým bráškům, ale za řidítka se neposadil. Ano, minulý čas má pravdu.

Václav Kvěch starší šroubuje na motocyklu, okolo něhož stojí zleva Zdeněk Schneiderwind, Petr Kvěch a Jan Kvěch | foto Jiří Benda

Dnešní trénink na malé Markétě měl jediného závodníka. Patnáctiletý Petr Kvěch si pro svůj debut vcelku pochopitelně vybral stopětadvacítku.

Tu, za jejímiž řidítky ke světové slávě vykročil jeho bratr Jan. První tréninková kolečka jezdil sám a dle očitých svědků se nepočínal nikterak zle.

Petr Kvěch poprvé na malé Markétě | foto Jiří Benda

PROJEKT SGP4 I MOTOCYKLE SHUPA – KONTYNUACJA

Dwa ważne wyścigi w dwa kolejne weekendy

Sezon wyścigowy trwa i dla najmniejszych zawodników zuzlowych, a poniższe informacje są kontynuacją artykułu z marca tego roku: http://www.speedwaya-z.cz/?p=52731 15 lipca w szwedzkiej Malilli odbył się pokazowy wyścig nowej klasy SGP4. Dla wszystkich wybranych uczestników (16 zawodników z całego świata) było to z pewnością niezapomniane przeżycie, ponieważ mogli poczuć atmosferę Grand Prix na początku swojej sportowej kariery.Tydzień po tym wydarzeniu w Gdańsku odbyły się wyścigi FIM Gold Trophy i FIM Europe 125cc. Wyścigi te uznawane są za nieoficjalne Mistrzostwa Europy i Świata w tej kategorii. W gdańskim wyścigu wzięło również udział 6 zawodników z Europy, uczestników SGP4 w Malilli.

Informacje od uczestników SGP4

Dla nas była to wyjątkowa okazja, aby dowiedzieć się bezpośrednio od uczestników wyścigu SGP4 w Malilli, czyli zawodników i ich trenerów, jakim motocyklem jest SGP4 i jak się nim ścigać.

Co najbardziej interesowało nas od uczestników SGP4, to była oceną przydatności silnika do jazdy po torze zuzlowym. Poniżej przedstawiamy więc doświadczenia uczestników:

Na prowadzenie motocykla w pełni wpływa charakterystyka zastosowanego silnika. To znaczy , że silnik o dużej pojemności skokowej, wysokim stopniu sprężania i przede wszystkim małym motocrossowym walem korbowym znajduje pełne odzwierciedlenie w prowadzeniu motocykla. Oznacza to, że utrzymanie poślizgu na torze jest trudniejsze, a każde zwolnienie rollgazu powoduje natychmiastowy spadek obrotów. Jest to dodatkowo podkreślone przez niski zakres użytecznych prędkości obrotowych silnika, ograniczony do 11500 obr/min. Gwałtowny spadek obrotów może doprowadzić do wyprostowania motocykla i stworzenia niebezpiecznej sytuacji. Takie sytuacje miały również miejsce podczas wyścigu Malilla, pomimo faktu, że w wyścigu wzięli udział doświadczeni młodzi zawodnicy.

Silnik o pojemności 190 cm3 jest ciężki, około 5 kg cięższy niż zwykłe silniki o pojemności 125 cm3 i jest umieszczony stosunkowo nisko w ramie. Waga silnika spowodowała konieczność zwiększenia sztywności zawieszenia przedniego widelca poprzez dodanie dodatkowych elementów sprężynujących podczas wyścigu Malilla. Niskie umiejscowienie silnika jest dodatkowo podkreślone przez niezgrabnie długi wałek zmiany biegów, który jest wysunięty na lewą stronę i może wbijać się w tor podczas pokonywania zakrętów i gdy przedni widelec jest przeciążony.

Uruchamianie silnika w sposób zuzlowy, tj. za tylnym kołem, jest bardzo trudne. Wynika to z dużego stopnia sprężania, dużej pojemności skokowej, a przede wszystkim wspomnianego mechanizmu korbowego o małej średnicy, któremu brakuje bezwładności.

 

Nasz komentarz na temat motocykla SGP4

Charakterystyka SGP4 jest jasno określona przez zastosowany silnik Daytona Anima 190FSM. Dla przypomnienia, silnik ten ma pojemność 187,2 cm3, stopień sprężania 12:1, 4-biegową skrzynię biegów i masę 21,5 kg. Producent nie podaje parametry mocy silnika, ale dostępne testy pokazują maksymalną moc 22,4 KM / 9800 obr./min.. Zakres prędkości obrotowej silnika jest ograniczony do 11 500 obr./min.. Silnik jest przeznaczony przede wszystkim do użytku w pit-bike’ach, czyli hobbystycznych motocyklach motocrossowych i tak też został zaprojektowany. Oznacza to, że ma małą średnicę walu korbowego, dzięki czemu silnik szybko reaguje na otwarcie rollgazu.

 

A co z cenami – niespodzianka?

Motocykle SGP4 od początku były przedstawiane jako bezkonkurencyjnie przystępne cenowo. Są one jednak oferowane w cenie początkowej wynoszącej 5000 euro. Za tę samą kwotę można nabyć motocykl z 2-zaworowym zuzlowym silnikiem Shupa, który jest już wyposażony w duży wał korbowy. Na stronie producenta SGP4 pojawiła się również oferta części zamiennych, w której producent prawdopodobnie nadrabia wstępną cenę. Części SGP4 są generalnie o 40-60% droższe od cen części Shupa. Przykładowo komplet kół za 780 Eur (Shupa sprzedaje za 477,- Eur), kompletna rama za 1057,- Eur (Shupa ma ją za 770,- Eur).

 

Porównanie wyścigów w Malilli i Gdańsku

W Malilli użyto 16 motocykli kategorii SGP4, w Gdańsku było 28 zawodników, 20 z nich miało silniki Shupa (w większości po 2). Tak więc w akcji było 40 silników Shupa.  Jak wyglądało to w sobotę w Gdańsku można zobaczyć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=m3pJLAat_D8                

Spośród sześciu medali rozdanych w Gdańsku, pięć zdobyły maszyny z silnikami Shupa, które przewinęły się przez nasz warsztat. Gratulujemy Mieszkowi Mudlowi z Polski i Noah Urdowi z Francji zdobycia nieoficjalnych tytułów Mistrzów Europy i Świata oraz wzorowego reprezentowania Shupy.

W przeciwnym razie, oczywiście, motocykle Shupa również dobrze radzą sobie na małych torach i na małych kołach. Jak tutaj w Polsce: https://www.youtube.com/watch?v=Xsp5gcMYYF0

 

Co powiedzieć na zakończenie

Motocykl SGP4 190cc jest więc naszym zdaniem, ze względu na charakterystykę silnika, tylko dla bardzo doświadczonych zawodników. Początkujący mieliby duże trudności z opanowaniem tego motocykla, a przydatność tej maszyny do nauki jazdy po torze zuzlowym jest bardzo wątpliwa. Dlatego do największych wad tego silnika należy mały wał korbowy o niskim momencie bezwładności, duża masa całkowita i niewłaściwie umieszczony wałek zmiany biegów, co jest potęgowane przez niskie umieszczenie silnika w ramie. Cena jest na normalnym poziomie, z wyjątkiem drogich części zamiennych.

Dla porównania, silniki Shupa kategorii 125 cm3 zostały zaprojektowane specjalnie do jazdy po torze zuzlowym i charakteryzują się większym wałem korbowym, wyższymi obrotami i znacznie większą bezwładnością wału korbowego, a jednocześnie mają podobną moc silnika. Są one znacznie bardziej odpowiednie do jazdy i nauczania w stylu zuzlowym. Ponadto są one oferowane w kilku etapach rozwoju i mogą być modyfikowane wraz ze wzrostem doświadczeniazawodnika. Są wykonane z wysokiej jakości części zapewniających doskonałe osiągi przy wystarczającej trwałości. 500 wyprodukowanych silników i radość w oczach naszych najmniejszych zawodników są tego dowodem.

 

 A co będzie dalej…

Wierzymy, że trenerzy, zwłaszcza ci, którzy prowadzą młodzież, z łatwością dostrzegą powyższe różnice i będą nadal używać motocykli 125cc do nauczania zawodników zuzlowych przy wsparciu swoich krajowych federacji.

Wierzymy, że odpowiedzialni urzędnicy FIM i FIM Europe będą w stanie pozytywnie ocenić jakość wyścigów Gold Trophy kategorii 125cc, w których wyniki z udziałem potężnych silników Shupa zależą głównie od umiejętności zawodników, oraz że wyścigi te będą nadal częścią międzynarodowych zawodów pod szyldem FIM i FIM Europe.